wtorek, 15 lutego 2011

2 lata in Italy

Iii 13 lutego dwa lata minęli jak jeden dzieeeeń... Pierwszy raz jak przyjechałam na Erasmusa do Włoch - 13 piątek :) i to chyba ten pech sprawił, że jeszcze tu jestem hehe I zaczęło się wspominanie jak to jako przybysz bez języka, bez wogóle zielonego pojęcia jak tu wszystko działa. Poprzez perypetie dnia codziennego aż po czasy dzisiejsze.
Bo co jak co ale trzeba było to uczcić! Kolacja w gronie najbliższych przyjaciół z dobrym winem :) Ziemniaków nie mogło zabraknąć!